Hotel Elegance Miramar

Byłem na Teneryfie w Puerto De la Cruz 22.05.2017 w hotelu Elegance Miramar. Hotel z lat 60, widać, że zatrzymał się tam czas. Z zewnątrz hotel wygląda jak z psychiatryka. Wewnątrz pokoje czyste, nie za duże, zamiast okien są plastikowe kraty. Pokoje sprzątane codziennie. Jedzenie na all inclusive bardzo dobre, o ile śniadania się powtarzały, o tyle obiady i kolacje były urozmaicone, codziennie coś innego - pojawiły się nawet owoca morza. Do centrum trzeba zejść po schodach (ok 250-300) o ile zejście jest łatwe, o tyle wejście może być troche trudniejsze, natomiast widoki nadrabiają wszystko. Hotel usytuowany jest na wzgórzu i dlatego nie uważam aby schody były problem. Jeżeli ktoś chce mieć piękne widoki na ocean, to warto się poświęcić dla tych schodków. Ogólne wrażenie średnie, jak na 3 gwiazdkowych hotel spodziewałem się czegoś lepszego. Jeżeli, ktoś nie potrzebuje mieć luksusów, a nie ma zbytnio gotówki, może wybrać ten hotel. Nie jest to jednak hotel , do którego chciałbym wrócić. Ps. Zdecydowanie polecam wynająć auto na Teneryfie, w 4 dni objechałem całą wyspę i zwiedziłem wszystkie najważniejsze rzeczy.

Nie polecam brać pokoju standardowego, ponieważ dostaniecie pokój z widokiem na krzaki i to jeszcze bez okien, z zaduchem itd. Ja taki dostałem i dopiero po interwencji u rezydenta otrzymałem "lepszy" standard. Dla nich standard to - widok na krzaki / pokój bez okien , klimy / pokój w piwnicy,

all inclusive (ALL), wypoczynek, pokój standardowy, 1 tydzień, Exim Tours, podróżuje raz na 2-3 lata

Hotel mogę polecić osobom młodym, mniej wymagającym. Dla osób starszych największą niedogodność stanowią schody w Parku Taoro. Aby zejść do miasta trzeba pokonać ok 300 stopni. Co należy do plusów Miramar to codziennie sprzątane pokoje, ręczniki wymieniane co drugi dzień. Pokoje są przestronne choć ciemne (tylko jedno wąskie okno balkonowe), łóżka szerokie i wygodne. Jeśli chodzi o dostęp do internetu, to w pomieszczeniach ogólnodostępnych jest sieć wi-fi. Z hotelu roztacza się piękny widok na ocean, park i Puerto de la Cruz. Wieczorem organizowane są animacje z muzyką na żywo (pan „grajek” śpiewa hiszpańskie standardy, które idealnie wpasowują się w starodawny wystrój hotelu i sielski klimat tego miejsca). Jedzenie - smaczne, śniadania może mało urozmaicone (ale co więcej można zjeść na śniadanie oprócz jajka/parówki/sałatki/owoca?). Obiady i kolacje - ok, codziennie co innego, mięso i świeże ryby były bardzo dobre. Ogólnie hotel polecam! warto wypożyczyć samochód.

all inclusive (ALL), wypoczynek, pokój standardowy, 1 tydzień, podróżuje 3-4 razy w roku